Pierwszy dzień przygody z Annapurna Base Camp rozpoczyna się od lądowania na lotnisku w Katmandu. Na lotnisku musisz dopełnić formalności imigracyjnych, aby otrzymać wizę. Potem udać się do punktu odbioru bagażu, a po odebraniu bagażu kierować się w stronę wyjścia z hali przylotów, gdzie nasz przedstawiciel będzie na was czekał. Następnie pojedziemy do hotelu, dopełnimy oficjalnych formalności i wspólnie wybierzemy się na kolację powitalną, jeżeli tak wybraliście. Tam porozmawiamy o całym naszym planie, poznamy się i umówimy na kolejny dzień.

Do Pokhary można dojechać samochodem, autobusem lub dolecieć samolotem. W zależności od waszego wyboru zaplanujemy konkretną opcję. Przejazd drogą do Pokhary jest malowniczy i piękny, daje szansę na zobaczenie lokalnych wiosek, jednak kradnie trochę czasu. Musicie być przygotowani na duży ruch i przejazd może trwać dłużej niż 6-7 godzin. Dotarcie do Pokhary samolotem zajmuje tylko 25 minut. Lot dostarcza zupełnie innych wrażeń, a do tego oszczędzamy czas, który możemy przeznaczyć na zwiedzanie. Po dotarciu do Pokhary można odpocząć lub wybrać się na spacer po tym pięknym nepalskim mieście z jeziorem w jego centrum i łańcuchem gór wokół.

Po pobudce w hotelu w Pokharze i po śniadaniu wyruszymy do Nayapool. Droga do Nayapool jest bardzo malownicza, z przepięknym widokiem na łańcuch górski Annapurny oraz na całą okolicę. Przejazd samochodem trwa zazwyczaj do półtorej godziny. Gdy dotrzemy do Nayapool - małego miasteczka - rozpoczniemy nasz pierwszy dzień wędrówki Annapurna Base Camp drogą do Tikhedhungi. Szlak pokrywa się z drogą jezdną. Po około pół godziny wędrówki z Nayapool dojdziemy do Birethanti, gdzie musimy się zatrzymać i zarejestrować pozwolenia na trekking i karty TIMS. Dzisiejszy szlak wiedzie prawie wciąż wzdłuż rzeki Bhurungdi Khola. Tego dnia pooglądamy nepalską wieś.

Dziś przed nami dość wymagający, ale jednocześnie piękny dzień. Od początku dnia prawie cały czas szlak prowadzi po stromych, kamiennych schodach. Podejdziemy dziś o około 1325 metrów wyżej. Zwłaszcza pierwsza część do Banthanti może być dość wymagająca. I każdy odczuje ją mocno w nogach, ale nawet Ci którzy rozpoczynają swoją przygodę z górami spokojnie ją pokonają. Widok na  Południową Annapurnę, Himchuli i Machhapuchhare będzie towarzyszyl przez większą część szlaku, a kiedy dotrzemy do Ghorepani, panoramiczny widok na Dhaulagiri i Annapurna Himalaya sprawi, że poczujesz, że naprawdę warte to było tego wysiłku. Ghorepani to małe miasteczko otoczone gęstym lasem rododendronowym i dębowym.

Bardzo wczesnym rankiem wejdziemy na wzgórze Poon Hill (3210 m), które jest popularnym punktem widokowym na grań Annapurny. Wejdziemy, by zobaczyć wschód słońca i panoramę Himalajów regionu Dhaulagiri i Annapurna. Po wschodzie słońca zejdziemy do Ghorepani, zjemy śniadanie i wyruszymy w drogę do Tadapani. Szlak prowadzi przez las rododendronów w górę i w dół. Tadapani to kolejna mała wioska położona w malowniczym punkcie, z którego można podziwiać Annapurna South, szczyty Himchuli i Machhapuchhare. W okresie wiosennym całe lasy rododendronów, którymi pokryte są przedgórza Himalajów, kwitną, dodając temu miejscu niesamowitego uroku. Widok z Tadapani zarówno o zachodzie jak i wschodzie słońca poruszy każde serce.

Im wyżej będziemy, wioski będą coraz mniejsze. Rozpoczniemy dzień od 800-metrowego stromego zejścia do Kimrong Khola, jednak jak to w górach – wciąż w dół i w górę. Po drodze będziemy mijać gospodarstwa, małe skupiska domów i ludzi przy pracy. Himalaje Annapurna witają dzień z większej części naszego szlaku. Widok na Himalaje Annapurny będzie dziś najważniejszym widowiskiem na arenie. Dotrzemy do miasteczka Chomrong i stąd dzieli nas „tylko” około trzech godzin drogi do Upper Sinuwa, w tym godzinne strome zejście do Chomrong Khola, a później dwie godziny podejścia w górę. Zostaniemy w Upper Sinua z widokiem na Machhapuchhare.

Dzisiaj nasza droga jest nieco łatwiejsza niż w ostatnich dniach, ponieważ szlak nie ma tak dużo stromych podejść czy zejść. Przez większość dnia będziemy szli lasem, stopniowo wznosząc się i opadając:). Wędrując głęboką doliną nie mamy dziś okazji do podziwiania wysokich gór Himalajów Annapurny, ale z niektórych części szlaku wciąż zobaczymy Machhapuchhare. Może uda nam się wypatrzeć kilka skupisk dzikich pszczół w ich gniazdach – plastrach zawieszonych na skalistych zboczach Himalajów.

Szlak do Machhapuchhre Base Camp w znakomitej części wznosi się stopniowo. Będą krótkie zejścia, jak na przykład to z jaskini Hinku do Deurali. Będziemy mijali również obszar zagrożony lawinami i tą część musimy minąć w miarę szybko i najlepiej o wczesnych godzinach porannych. Dzisiejsze widoki będą wspaniałe, a Machhapuchhare będzie nam towarzyszyć przez większość drogi. Miniemy przecudną, rozległą dolinę, by na końcu podejść do Machhapuchhare Base Camp. Zachód słońca widziany z Machhapuchhre Base Camp uważany jest za jeden z najbardziej malowniczych widoków Annapurna Sanctuary. Po południu możemy wybrać się na krótki spacer po tej osadzie. Pasmo Annapurny jest również widoczne w części z Machhapuchhare Base Camp.

Dzisiaj wędrujemy do najwyższego naszego celu podróży - do bazy pod Annapurną. Bardzo wczesnym rankiem wyjdziemy z Machhapuchhare Base Camp, by nie przegapić wschodu słońca nad Annapurną I (8091 m) i panoramicznego widoku na otaczające nas zewsząd Himalaje.

Od MBC (Machhapuchare Base Camp do Annapurna Base Camp trek trwa około 2-3 godzin – w zależności od naszego tempa. To przepiękna część treku, która zachwyci serce najbardziej wymagającego turysty. Po dotarciu do Annapurna Base Camp można podziwiać Annapurna Himal. To 360° gór wokół ciebie. U stóp ciągnie się ogromny lodowiec wypływający spod Annapurny I -najwyższego szczytu Annapurna Himal. Annapurna I to 8091 m n.p.m. i jest uznawana za najniebezpieczniejszy ośmiotysięcznik dla himalaistów, gdyż to właśnie w trakcie wspinaczki na Annapurnę I zginęło najwięcej wspinaczy.

Zachwycający widok na Annapurnę I, Annapurnę Południową, Himchuli, Singachuli, Gangapurnę, Annapurnę III i Machhapuchare – Fishtail. Lodowiec u stóp Annapurny I zrobi na was oszałamiające wrażenie, a swoim bezkresem zachwyci.

Po śniadaniu zaczynamy naszą drogę powrotną do Dovan. Tego dnia nasz szlak w większości będzie wiódł w dół. Zejdziemy z wysokości 4130 m n.p.m. aż do 2600 m n.p.m. To naprawdę solidne przewyższenie.

Szlak wiedzie tą samą drogą, którą wpierw wchodziliśmy w górę. Musimy dojść do Chomrong, przeważnie w dół, jednak godzina stromego podejścia z mostu nad Chomrong Khola do Chomrong może nieco zmęczyć. Z Chomrong zostanie nam godzina stromego zejścia do Jhinu Danda. Tam dzisiaj zostaniemy, by dać odpocząć naszym zmęczonym mięśniom. A gdzie lepiej odpocząć niż w naturalnych gorących źródłach?  Tutaj zażyjecie odprężającej kąpieli! Ale jak to w górach:) Wpierw 30-minutowym zejściem dojdziemy do gorących źródeł, a po relaksie wrócimy 45-minutowym podejściem.

Pierwsza część szlaku do New Bridge prowadzi stromo w dół, a od New Bridge do wsi Landruk stopniowo się wznosi. Aby dostać się do Landruk, przejdziemy podwieszanym mostem nad Modi Khola. Landruk jest jedną z większych osad zamieszkanych przez lud Gurungów. Z Landruk już łatwą drogą w górę i w dół do Tolkhi. Nadal towarzyszyć nam będą widoki na Annapurna Himal – nieco dalej, ale wciąż zachwycające.

Dzisiaj będziemy szli większą część drogą jezdną, ale wciąż terenami wiejskimi. Na naszej drodze do Phedi mijamy małe wioski Gurungów: Deurali, Pothana i Dhampus, gdzie znajduje się kilka lodgy z widokami na pasmo Annapurny. Ostatnia część szlaku z Dhampus do Phedi jest bardzo stroma. Zejście zajmie nam około godzinę. Po dotarciu do Phedi, wrócimy już samochodami do Pokhary. To koniec części górskiej Waszych wakacji. Ale nic straconego! Teraz pora na kolejną przygodę – odkrywanie uroków Pokhary i Katmandu.

Po śniadaniu zaczynamy zwiedzanie Pokhary. Zabierzemy was do najbardziej popularnych miejsc, których nie powinieneś przegapić podczas pobytu w Pokharze. Odwiedzimy Davis Fall – ładny wodospad, który swój początek bierze z jeziora Phewa, i przepływa przez głęboki skalisty wąwóz, spadając drąży wciąż nowe kanały pod Pokharą. Davis Fall zobaczymy schodząc pod ziemię. Następnie udamy się do obozu tybetańskich uchodźców Kiedyś przebywało tu wielu Tybetańczyków, uciekających przed kryzysem w Tybecie w 1950 roku, a teraz przekształcił się w miejsce kultywujące kulturę i rękodzieło tybetańskie. Tybetańczycy sprzedają tam swoje słynne dywany, koce i inne wyroby własnego wyrobu.

Na naszej drodze będzie też Międzynarodowe Muzeum Górskie, gdzie można poznawać zróżnicowaną kulturę różnych grup etnicznych zamieszkujących Nepal. Poznamy też nieco historii o podboju Himalajów i zobaczymy jakich sprzętów używano do wspinaczki lata temu.

Ci, którzy mają więcej czasu, mogą odwiedzić Światową Stupę Pokoju górującą nad jeziorem Phewa zarówno wchodząc na wzgórze z brzegu jeziora Phewa (wcześniej należy dostać się na drugą stronę jeziora łódką) lub wjeżdżając tam autem, tuż niedaleko stupy na parking. Dla chętnych jest również wzgórze Sarangkot o wschodzie słońca, z którego można podziwiać Pokharę budzącą się do życia otaczającą jeziora Phewa, z przepięknymi Himalajami w tle. Pokhara jest bardzo spokojnym i czystym miastem i dla tych, którzy dysponują kilkoma wolnymi dniami, polecamy pozostać tutaj i cieszyć się relaksem w otoczeniu tych uroczych widoków.

W zależności od planu po śniadaniu rozpoczniemy swoją drogę powrotną do Katmandu. Albo prywatnym samochodem, albo autobusem turystycznym, albo samolotem. Jak wspomnieliśmy wcześniej, przejazd drogą to czas od 6 do 8 godzin, zaś samolotem zaledwie 25 minut. Jeśli nie znosisz dobrze jazdy drogą lub nie chcesz spędzać tyle czasu w aucie, lepiej wybrać samolot. Jest to nieco droższa opcja, ale warta przemyślenia. Wolny czas w Katmandu można spędzić na zwiedzanie Thamelu lub odwiedzić Garden of Dreams.

Teraz czas na zwiedzanie Katmandu. To zupełnie inne doświadczenie niż trekking do Annapurna Base Camp. Zobaczysz historyczne budowle z XVI-XVII wieku, które są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jest to okazja do kontemplowania historii Nepalu w rzeźbie, malowidłach, architekturze - tak zupełnie innej od naszej historii. Miejsca te są pełne hinduskich i buddyjskich zabytków. To będzie naprawdę dzień pełen wrażeń!

I znowu po śniadaniu wyruszycie, by zobaczyć obowiązkowe dwa miasta - Bhaktapur i Patan Durbar Square. Starówki są misternie zabudowane architekturą stworzoną przez Newarów – liczny lud zamieszkujący Nepal i tworzący jego mozaikę kulturowo-historyczną.  Zobaczycie tradycję Newarów – warto spróbować ich kuchni – jest wprost wyśmienita. W Bhaktapur dotrzecie na pewno do placu garncarskiego, gdzie do dzisiaj w tradycyjny sposób wyrabia się i wypala gliniane naczynia domowego użytku.

A to wasz wolny dzień – tak każdemu potrzebny. Możesz po prostu odpocząć lub pójść na zakupy. Poszwendać się po Thamelu. Na życzenie możemy zorganizować wam na przykład lot nad Himalajami lub inne fakultatywne wycieczki. Wieczorem spotykamy się na pożegnalnej kolacji. Powspominamy, zapytamy i poprosimy was o feedback naszych usług, z nadzieją, że będzie to dla was niezapomniana przygoda – ale tylko w dobrym tego słowa znaczeniu.

Dzień wyjazdu! Koniec podróży Annapurna Baza Camp Trek. Nasz przedstawiciel zawiezie was na lotnisko międzynarodowe na 2,5-3 godziny przed waszym planowanym lotem. I będziemy czekać na was ponownie – na kolejnej wyprawie do Nepalu!