Gokyo Trek via Everest Base Camp
PoznajNepal.pl
W koszt wliczone są:
- Odbiór i transfer z lotniska
- Kolacja powitalna i pożegnalna w Kathmandu
- Zakwaterowanie w hotelu preferowanej kategorii w pokoju dwuosobowym, śniadanie w Kathmandu
- Transport prywatny z i na lotnisko, zwiedzanie
- Bilety na przelot Kathmandu-Lukla-Kathmandu
- Miejsca noclegowe i posiłki wymienione w planie wędrówki
- Pozwolenia trekkingowe - Park Narodowy Everest oraz karta TIMS (Trekkers Information Management System)
- Lokalny przewodnik mówiący w języku angielskim, wraz z jego ubezpieczeniem, wyposażeniem i wynagrodzeniem
- Na życzenie klienta, pilot wycieczek mówiący w języku polskim na cały czas trwania wycieczki, jego/jej ubezpieczenie, wyposażenie i wynagrodzenie - cena kalkulowana dodatkowo na życzenie klienta
- Jeden tragarz na dwie osoby, maks. ciężar bagażu 25 kg, wraz z jego ubezpieczeniem, wyposażeniem i wynagrodzeniem
- Przewodnik miejski i wejścia do zabytków w Kathmandu
- Torba trekkingowa dla każdego uczestnika do dyspozycji na czas trekkingu
- Konieczne podatki i opłata manipulacyjna dla PoznajNepal.pl
W koszt nie są wliczone:
- Międzynarodowe bilety lotnicze
- Opłaty za wizy do Nepalu
- Posiłki i usługi niewymienione w programie wędrówki
- Lunch i obiadokolacja, oprócz kolacji powitalnej i pożegnalnej w Kathmandu
- Wydatki osobiste takie jak napoje i rachunki z barów, ubezpieczenie podróżne, pralnia, ładowanie akumulatorów itp.
- Ewakuacja w nagłych wypadkach i koszty ewentualnych usług medycznych
- Wszelkie dodatkowe koszty poniesione w wyniku zmian w programie wędrówki z przyczyn niezależnych od PoznajNepal.pl takich jak katastrofy naturalne, odwołane loty, zbyt wczesne lub spóźnione przybycie/przylot lub wyjazd/wylot itp.
- Inne usługi niewymienione jako uwzględnione w cenie
Formularz zapytania
Gokyo Trek
Wymagający trek w regionie Everest
Gokyo Trek via Everest Base Camp jest jedną z najciekawszych tras trekkingowych w regionie Everest i obejmuje większość atrakcji tego regionu. Trasa jest dość wymagająca, wymagana jest więc dobra sprawność fizyczna. Wyprawa Gokyo Trek via Everest Base Camp rozpoczyna się 25-minutowym lotem z Katmandu do Lukli, skąd rozpoczyna się szlak pieszy. Wpierw pójdziemy taką samą trasą, jaka przedstawiona w ofercie: trekking do Everest Base Camp, a później zmienimy kierunek w trakcie zejścia z Ghorak Shep.
Podczas tej wyprawy możemy wędrować różnymi stronami dolin, podziwiać panoramę Himalajów i wschód lub zachód słońca zarówno z popularnego punktu widokowego Kalapattar (5550 m n.p.m.), jak i Gokyo Ri (5360 m n.p.m.). Wspaniały widok gór, niesamowite krajobrazy, klasztory, lodowce i wszystko wokół rekompensuje trudy wędrówki. Tutaj poczujesz się spełniony!
Start do Everest Base Camp
Zaczynamy trekking do Gokyo Ri 5360 m n.p.m.!
Trekking najpierw prowadzi do Everest Base Camp (5360 m n.p.m.), a następnie na Kalapattar (5550 m n.p.m.). Po tych dwóch popularnych i obowiązkowych punktach obieramy prawy szlak z Lobuche Base Camp w kierunku przełęczy Chola (5368 m n.p.m.) i doliny Gokyo. Przełęcz Chola może stanowić trochę trudniejszy do przejścia odcinek, dlatego zaleca się zabrać ze sobą raki (można je również wypożyczyć). Przy niekorzystnych warunkach pogodowych, aby dostać się do jeziora Gokyo konieczna może być nawet zmiana planu i obranie alternatywnej drogi przez osadę Phorste. Po przybyciu do Gokyo następnego dnia rano wyruszamy na Gokyo Ri (5360 m n.p.m.), który jest kolejnym gwarantem wspaniałych widoków na góry i piękne krajobrazy.
Droga do EBC
Trek do Everest Base Camp
Droga do bazy pod Everestem zachwyca, onieśmiela i zatrzymuje Twoją codzienną gonitwę. Trekking do Everest Base Camp wprowadza nas do samego serca najwyższych gór świata. W regionie Everestu panorama ośnieżonych himalajskich olbrzymów jest nieprawdopodobnie majestatyczna. Znajdują się tutaj aż cztery z ośmiu najwyższych szczytów świata: Mount Everest (8848 m n.p.m.), niższe Lhotse (8516 m n.p.m.), Makalu (8445 m n.p.m.) i Cho Oyu (8201 m n.p.m.).
Lot do Lukli
Zaczynamy trekking w Himalajach!
Gdy myślisz „wycieczka do Nepalu” – co przychodzi Ci do głowy w pierwszej kolejności? Pewnie trekking do bazy pod Everestem. A jak już tam – to może pomyślisz o trekkingu do Gokyo. To pełna wrażeń wyprawa, podczas której można poznać kulturę buddyjską i codzienne życie Szerpów zamieszkujących tą część nepalskich Himalajów. Jeżeli dodasz do tego malowniczo usytuowane klasztory, buddyjskie flagi modlitewne powiewające na każdej przełęczy i przy każdym czortenie oraz mnichów odzianych w czerwone szaty, wspaniałe górskie widoki.
Kala Patthar 5545 m n.p.m. czy 5643 m n.p.m?
Pumori tuż tuż
Jaką wysokość osiągniemy na Gokyo Valley via Everest Base Camp Trek? Najwyższy punkt tego trekkingu to wzgórze Kala Pattar czy Kalapathar (5545 m n.p.m. lub wg odczytu dr Luis A. Ruedasa - 5643 m n.p.m.) ze wznoszącą się majestatycznie południową ścianą Pumori usytuowaną za wzgórzem Kala Pattar. Z Kala Pattar, tego jakże cudownego punktu widokowego na Everest - roztacza się jeden z najpiękniejszych widoków w Dolinie Khumbu - widok na Mt. Everest, Nuptse, Changtse czy piękną Ama Dablam w oddali.
Kiedy najlepiej wybrać się na Gokyo Valley Trek?
Jesień w Himalajach
Jesień w Himalajach to najpiękniejszy czas, który daje duże szanse ślicznej pogody, z przejrzystym, prawie niczym niezmąconym powietrzem. Oczywiście, że jesienią chmury też mogą nas złapać na trasie do Namche Bazar, Dingboche czy wyżej, ale i tak szansa na czyste niebo jest największa w porównaniu do reszty roku. Jesienią w regionie Everestu idzie się w towarzystwie wielu trekkersów, ale jeżeli lubisz samotność w górach to i tak warto zaryzykować i wybrać się do bazy pod Everestem w październiku. Listopad nie będzie już tak zatłoczony. Wczesny start każdego ranka zminimalizuje konieczność wędrówki w tłoku. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by przeżyć wspaniałą przygodę idąc na trekking do Gokyo wiosną. To właśnie wtedy kwitną tutaj rododendrony, co tylko czyni trasę jeszcze piękniejszą.
Zatem czas ruszyć na trekking do Gokyo Valley Trek via Everest Base Camp!
Trek w skrócie:
20 dni | hotel + pensjonat | PAŹ-GRU oraz MAR-MAJ |
trudny | 5550 m n.p.m. | transport prywatny, lotniczy |
Min. 1 | Lukla | Lukla |
Proponowane trekkingi w regionie Everestu
Galeria
Plan trekkingu
TREK ROUTE PLAN
Przylot do Katmandu
Przylot do Katmandu (1350 m n.p.m.), odbiór z lotniska i transfer do hotelu, kolacja powitalna i spotkanie organizacyjne wieczorem. W trakcie kolacji powitalnej omówimy plan naszego trekkingu, a kolacja to okazja do wzajemnego poznania.
Lot do Lukli 2840 m n.p.m.
Wczesnym rankiem udamy się na lotnisko i stamtąd polecimy do Lukli. Lukla leży na wysokości 2840 m n.p.m, a lot trwa około 25-30 minut. Lukla słynie ze swojego pasa startowego, którego nachylenie wynosi 12°, długość to 460 metrów i szerokość 20 m. Pas startowy zaczyna się skałą, a kończy 600-metrową przepaścią. Sam lot już jest wyzwaniem;) Ale przecież do odważnych świat należy! Po przylocie do Lukli zjemy śniadanie, które zabierzemy ze sobą z hotelu (packed breakfast). 30-minutowy lot przeniesie nas już o 1500 metrów wyżej, zatem należy się do tej wysokości nieco przyzwyczaić. Po śniadaniu i krótkim oswojeniu z wysokością rozpoczniemy trekking do Phakding leżącego na wysokości 2610 m n.p.m. Dojście tam przez okoliczne wioski zajmie nam około 3-4 godziny. Na tym etapie już w pełni podziwiać będziemy wspaniałą przyrodę, naturalnie wtopione w nią buddyjskie klasztory, małe i większe czorteny, uśmiechnięte, wracające ze szkoły dzieci. Nepalczycy, którzy prowadzą na trasie swoje tea-house’y czy lodge, będą nas z uśmiechem zapraszać do skorzystania z ich oferty. Trasa na początku dość mocno zabezpieczona ofertą noclegów i kuchni. W Phakding, po lunchu i odpoczynku, wybierzemy się do pobliskiego klasztoru, leżącego na wzgórzu za mostem. Być może uda nam się trafić na wieczorną pudżę w tutejszym klasztorze.
Phakding - Namche Bazar 3440 m n.p.m.
Po śniadaniu wyruszymy do największego miasta w dolinie Khumbu, Namche Bazar, które leży na wysokości 3440 m n.p.m. i jest sercem doliny Khumbu. Dzisiejszy trekking zajmie nam około 6-7 godzin i będzie to przedsmak wspaniałych himalajskich pejzaży. Wędrować będziemy długą Doliną Khumbu, wspaniałym leśnym szlakiem położonym na zboczach himalajskich wzgórz. Lunch zjemy gdzieś po drodze, a za Jorsalle jeszcze krótkim łagodnym przejściem wyruszymy w kierunku mostu Hillarego, którym przejdziemy na drugą stronę doliny, a to pozwoli nam się już piąć do Namche Bazar, co może nam zabrać około 3 godzin. Po około 1-1,5 godziny dojdziemy do punktu widokowego, z którego po raz pierwszy będzie wam dane zobaczyć Mt. Everest w otoczeniu himalajskich olbrzymów – choć wciąż będzie dość daleko. Namche Bazar to miasto hoteli, pubów, lodgy, klasztorów, czortenów, młynków modlitewnych i niezliczonej ilości sklepików z pamiątkami oraz odzieżą i sprzętem trekkingowym. W Namche zawsze jest dużo turystów, gdyż to miejsce, z którego można wyruszyć na kilka różnych trekkingów. Po dojściu do Namche Bazar, odpoczniemy i popołudniem wybierzemy się na spacer w okolice pomnika Tenzinga Norgaya, ale tylko wtedy jeżeli pozwolą na to siły. Jutro dzień aklimatyzacyjny, zwiedzimy okolice Namche Bazar, jak i samo Namche Bazar. Namche Bazar leży w amfiteatrze, na którego scenie główną rolę gra i dumnie wznosi się góra Kongde, z najwyższym punktem na wysokości 6187 m n.p.m.
Aklimatyzacja w Namche Bazar
Po wczesnym śniadaniu wyruszymy na spacer aklimatyzacyjny, w stronę punktu widokowego na wysokości 3880 m n.p.m., na którego szczycie stoi Everest Hotel. Z hotelu roztacza się przepiękny widok na Ama Dablam (6814 m n.p.m.), która jest prawym strażnikiem doliny Khumbu. To przepiękna wspinaczkowa góra, która towarzyszyć nam będzie przez cały czas w górę doliny. Z punktu widokowego na wysokości 3880 m n.p.m. zobaczymy Everest, Nuptse, Lhotse, Lhotse Shar i wiele innych himalajskich olbrzymów. Potem zejdziemy niżej do wsi Khumjung (3790 m n.p.m), gdzie szkołę ufundował Edmund Hillary – pierwszy zdobywca Everestu. Znajdziemy tutaj mały klasztor z rzekomym skalpem yeti:)
Po powrocie do Namche Bazar wybierzemy się do Muzeum Ludu Szerpów, poznamy nieco historię powstania Namche Bazar, zobaczymy tradycyjne sprzęty domowego użytku oraz narzędzia wykorzystywane w pracy na polu. Pójdziemy również na punkt widokowy w Namche Bazar, w okolice pomnika Tenzinga Norgaya – pierwszego Nepalczyka na szczycie Everestu. Tutaj zwiedzimy Muzeum Parku Narodowego Everest.
Namche Bazar - Tengboche 3865 m n.p.m.
Po śniadaniu ruszymy w stronę Tengboche. Będziemy powoli wznosić się z każdym krokiem, by dojść do Khangjuma. Z Khangjuma widok na Ama Dablam to jeden z tych, którymi chwalą się ci, którym dane było zrobić tutaj zdjęcia. Tutaj odpoczniemy, wypijemy coś ciepłego w towarzystwie gór i będziemy podziwiać okoliczne szczyty. Za Khangjumą (3600 m n.p.m.) zejdziemy w dół doliny do Phungi Thanga (3250 m n.p.m.). Po drodze podziwiać będziemy wioskę Phortse, leżącą po przeciwnej stronie doliny. Po lunchu w Phungi Thanga rozpoczniemy nasze 2-3 – godzinne podejście do Tengboche (3865 m n.p.m.). Będziemy wznosić się leśnymi zakosami, dość stromo w górę, ale im bliżej Tengboche, tym łatwiej. Tengboche to urocze miejsce, z przepięknym klasztorem w centralnym punkcie osady. Stąd zobaczymy Kangtegę (6782 m n.p.m.) i Thamserku (6623 m n.p.m.). Po dojściu i odpoczynku wybierzemy się na spacer na wyżej położony punkt widokowy, by wciąż poprawiać swoją aklimatyzację. Trekking do Tengboche nie powinien nam zabrać więcej niż 6-7 godzin, a zachód słońca z Ama Dablam, Everestem, Lhotse – będzie nagrodą za ten pracowity dzień.
Tengboche - Dingboche - 4410 m n.p.m.
Wczesnym rankiem, po śniadaniu, wyruszymy do Dingboche, miejsca, w którym zostaniemy na dwa dni.
Na początku bardzo łagodnym zejściem dojdziemy do mostu, którym przejdziemy na drugą stronę doliny, by tutaj wędrować już w słońcu prosto do Pangboche. Pangboche leży u stóp Ama Dablam i to stąd właśnie można wybrać się na uroczy spacer do Ama Dablam Base Camp, skąd śmiałkowie rozpoczynają wspinaczkę na tej bardzo technicznej górze. My natomiast miniemy Pangboche i będziemy kierować się w stronę naszego dzisiejszego celu – Dingboche.
Dingboche leży w dolinie Imja Khola na wysokości 4410 m n.p.m. Ama Dablam z Dingboche wygląda zupełnie inaczej. Po południu wybierzemy się na spacer aklimatyzacyjny na wzgórze, którym dojść można również na Nagarjun Danda (5300 m n.p.m.), u stóp którego leży Dingboche. My pójdziemy o kilkaset metrów wyżej, zrobimy trochę świetnych zdjęć z Himalajami i Ama Dablam w roli głównej i z odległym Makalu.
Aklimatyzacja – Chukung 4730 m n.p.m. z czortenem polskich himalaistów.
Po śniadaniu wyruszamy w jedną z najpiękniejszych wycieczek aklimatyzacyjnych w trakcie trekkingu do Everest Base Camp. Dojdziemy do wsi Chukung (4730 m n.p.m.). Chłodnym porankiem w drodze do wsi Chukung po prawej będzie nam towarzyszyć Ama Dablam, a Lhotse, Lhotse Tsar i Peak 38 po lewej. W drodze powrotnej będziemy je podziwiać z innej strony. To właśnie w dolinie Chukung stoi czorten ku pamięci Jurka Kukuczki, Rafała Chołdy i Czesława Jakiela, którzy zginęli na stokach Lhotse.
Dolina Chukung to naprawdę jedna z najpiękniejszych dolin, która poprzecinana jest strumieniami rwących potoków, po obydwu jej stronach oraz na jej końcu wszędzie himalajskie szczyty, a po śnieżkach wraz z nami będą chodzić jaki prowadzone przez ich właścicieli. Dotrzemy do niewielkiej farmy jaków, gdzie wciąż w tradycyjny sposób pozyskuje się ich mleko. Farma leży tuż przy czortenie poświęconym polskim himalaistom. W Chukung zjemy lunch i po odpoczynku wrócimy do Dingboche, by szykować się już na start do... LOBUCHE!
Inna propozycja na ten dzień to trek na Nagarjun Danda (5300 m n.p.m., 5-6 godzin), wzgórza, u stóp którego leży Dingboche. Ta droga jest bardziej wymagająca, gdyż trzeba dojść na 5300 m n.p.m. i wejście uzależnione jest od dobrej kondycji uczestników oraz dobrej pogody.
Dingboche - Lobuche (4910 m n.p.m.)
Po dwóch nocach spędzonych w Dingboche wyruszamy do Lobuche. Dzisiaj przed nami widoki, które onieśmielą każdego. W drodze do Lobuche będziemy szli przepiękną rozległą doliną. To właśnie stąd ponownie zobaczymy Makalu – 8485 m n.p.m. – piątą najwyższą górę świata. Dojdziemy do małej osady Thukla (4620 m n. p. m.), gdzie odpoczniemy przed wymagającym podejściem na przełęcz Thukla Pass 4820 m n.p.m. Na przełęczy Thukla zobaczycie wiele czortenów, pomników, tablic upamiętniających zmarłych wspinaczy. Miejsce do zdjęć! Te zdjęcia będą hitem wśród waszych fotografii z tego treku. Stąd już niedaleko do Lobuche na wysokości 4910 m n.p.m. Wioska leży u podnóży góry Lobuche Peak (Lobuche East 6090 m n.p.m., a Lobuche West 6135 m n.p.m.). Jak tylko dojdziemy do Lobuche, zjemy lunch i po odpoczynku wybierzemy się nieco wyżej na pobliską morenę lodowca Khumbu. Ogrom tego lodowca zaprze wam dech w piersiach. Wiele małych wieżyczek zbudowanych przez turystów z kamieni zebranych po drodze, czyni to miejsce niezwykle wzruszającym.
NASZ GŁÓWNY CEL: GORAKSHEP i EVEREST BASE CAMP!!!
Po śniadaniu wyjdziemy w naszą drogę prosto do Everest Base Camp. Przewyższenie pomiędzy Lobuche a Gorak Shep to jedynie 250 metrów. Ten dzień to jednak jeden z bardziej wymagających dni, gdyż wysokość jest już naprawdę spora – jesteśmy na wysokości ponad 5000 m n.p.m. i każdy metr wyżej będziemy czuli mocno w naszych mięśniach, płucach, głowie. Zawartość tlenu w powietrzu na tej wysokości to już tylko 50%. Apetyt może nam już nie dopisywać i możemy mieć wrażenie, że to już wszystko na co nas stać. Ale powolne tempo podejścia pomoże nam w zdobyciu aklimatyzacji i dojściu do Gorak Shep. Droga będzie się jedynie stopniowo wznosiła ku ostatniej wiosce na trasie trekkingu. Będziemy szli moreną lodowca, tuż obok niego, jak również przez sam lodowiec Khumbu. Każdego sezonu trasa nieco ulega zmianie dzięki wciąż pracującemu lodowcowi. W Gorak Shep zjemy lunch i wyruszymy w drogę do Everest Base Camp, która również wiedzie lodowcem, będziemy wędrować pomiędzy skałami. Everest Base Camp przywita nas widokiem wielu namiotów ekip wspinaczkowych. Roi się tam od wspinaczy i ich tymczasowych domów, gdzie pozostają przez kilka nawet miesięcy w oczekiwaniu na okno pogodowe. Jesienią wyprawy są już wstrzymane, zima pozostaje otwarta tylko dla śmiałków. Stąd już o krok do podnóży Khumbu Icefall. Miejsce przepiękne, ale wyglądające groźnie. Po odwiedzinach w Everest Base Camp wrócimy do Gorak Shep na nocleg.
Kalapattar – Dzongla (4830 m n.p.m.)
Kalapattar - wg różnych źródeł 5550 m n.p.m. lub 5643 m n.p.m. i zejście do Dzongla.
Około 7:30 lub wcześniej wyjdziemy na Kalapattar (5550 m n.p.m., 4-5 godzin), skąd roztacza się widok zapierający dech w piersiach. Droga wpierw wiedzie przez zamarznięte jezioro, które wygląda jak wielkie wypłaszczenie tuż przy Gorak Shep.
Kalapattar to najwyższy punkt tego trekkingu i wejście będzie wymagające, ale widok z tego wzgórza wynagrodzi wszystkie trudy podejścia.
Kalapattar leży tuż obok Pumori 7161 m n.p.m. i towarzystwo tej ośnieżonej i wspaniałej góry, czyni z Kala Pattar najlepszego gospodarza. Z podejścia na Kalapattar zobaczycie Chola Tse, Changri, Pumori, Lingtren, Khumbutse, Mount Everest, Nuptse, Ama Dablam…. Można wymieniać himalajskie szczyty bez końca. Wiele z nich jest bezimiennych.
Po zejściu z Kala Patthar ruszymy w drogę do Dzongla. Zejdziemy z pierwotnego szlaku na wysokości Lobuche Base Camp uroczą i sceniczną trasą.
Dzongla – Thangnang (4700 m n.p.m.) przez Chola Pass (5368 m n.p.m.)
Chola Pass jest naszym dzisiejszym najwyższym punktem na trasie. Zjemy śniadanie wczesnym rankiem i kontynuujemy trekking stromym szlakiem aż do szczytu Chola. Podczas naszego podchodzenia, ponownie towarzyszą nam wspaniałe widoki na Himalaje, a widok na Ama Dablam w oku niejednego wywoła łezkę. Ze szczytu przełęczy szlak w dół jest bardzo stromy i schodzi aż do Thangnang. W drodze do Thangnang nie ma żadnych lodgy, więc musimy być przygotowani na wystarczającą ilość wody pitnej i jedzenia.
Drangnang – Gokyo 4790 m n.p.m.
Dziś jest to jeden z krótkich i łatwiejszych dni. Szlak z Thangnang do Gokyo jest łagodniejszy, jednak nadal przed nami przejście przez lodowiec Ngozumpa. Gokyo Valley jest kolejnym bardzo popularnym celem w dolinie Khumbu. Zobaczymy najdłuższy lodowiec świata - Ngozumba Glacier, który ma długość 36 km i wygląda naprawdę imponująco. Po odpoczynku dla chętnych dodatkowy spacer w stronę Renjo La lub Cho Oyu Base Camp, albo po prostu odpoczynek.
Gokyo – Gokyo Ri (5360 m n.p.m.) – Dole 4110 m n.p.m.
Rano trekking na Gokyo Ri, który choć niepozorny, jest naprawdę stromy, ale trawiasty. Po dojściu na szczyt i sesji Cho Oyu, Everestu, Lhotse, Makalu, Ama Dablam, poczujecie, że było warto! Później zejdziemy do osady Gokyo gdzie zjemy śniadanie, po czym ruszymy w drogę powrotną do Dole, prowadzącą prawie jedynie w dół.
Dole - Monjo 2800 m n.p.m.
Droga będzie wiodła prawie ciągle w dół. Z Dole do Phungi Tanga droga w dół będzie bardzo stroma, a stąd do Mongla w górę – prawie równie stromo. Stąd już przez Kangjumę prosto do Namche Bazar, skąd po odpoczynku ruszymy do Monjo. Tą drogę będziecie już pamiętać z początku naszego trekkingu.
Monjo – Lukla 2840 m n.p.m.
I to już ostatni dzień naszego trekkingu:) Wystartujemy rankiem, by przejść ponownie drogę do Lukli, którą pięliśmy się w górę na początku naszego trekkingu. Po drodze będzie Phakding, gdzie spaliśmy pierwszej nocy. Lunch prawdopodobnie zjemy w Chheplung. Pora lunchu zależy od grupy. Stąd już prawie rzut kamieniem do Lukli, choć droga wydaje się nie kończyć. W Lukli, po zakwaterowaniu, proponujemy spacer po Lukli, może jakaś kawa i ciastko? Wieczorem idziemy spać niezbyt późno, gdyż kolejnego dnia wczesnym rankiem trzeba pójść na lotnisko, z którego wystartujemy w lot powrotny do Katmandu.
Lukla – Katmandu 1300 m n.p.m.
Wczesnym rankiem udamy się na lotnisko, by wystartować możliwie najwcześniejszym lotem do Katmandu. Po wylądowaniu w Katmandu udamy się do hotelu, zakwaterowanie i należny każdemu odpoczynek. Lunch i kolację zjecie już we własnym zakresie, kosztując z pewnością przysmaków street food. To czas na należny każdemu spacer po płaskim;-) I na zakupowe szaleństwo na Thamelu. Kupicie tutaj dosłownie wszystko, a to co polecamy to na pewno dobre i świeże przyprawy, których nie uda się kupić w innych zakątkach świata.
Zwiedzanie Katmandu z przewodnikiem
Tego dnia po śniadaniu wyruszycie na zwiedzanie Katmandu. Tym razem wraz z profesjonalnym przewodnikiem miejskim zobaczycie najważniejsze miejsca w Katmandu, które znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Przed hotelem będzie już na was czekał prywatny transport, który zabierze was w drogę przez zatłoczone ulice Katmandu, by odwiedzić te wyjątkowe miejsca.
Wpierw - Durbar Square w Kathmandu z wieloma świątyniami z przepięknymi drewnianymi rzeźbami, Swyambunath scalający buddyzm z hinduizmem, Pashupatinath – największą hinduską świątynię w Nepalu i miejsce palenia zwłok zmarłych hinduistów. Na końcu Boudhanath - największa buddyjska stupa, której ogrom i piękne oczy Buddy będziemy widzieć z każdego miejsca wokół niej. Flagi modlitewne i zapach palonych kadzideł dodadzą temu miejscu tajemniczości i cudownie spokojnej atmosfery, o którą trudno gdziekolwiek indziej.
Zwiedzanie Bhaktapuru i Patanu
Kolejny dzień zwiedzania okolic Katmandu. Dzisiaj kierowca wraz z przewodnikiem będzie na was czekał, by zabrać was w podróż w czasie do Patanu i Bhaktapuru. To miejsca, których nie można pominąć w trakcie wakacji w Nepalu. Na obydwu placach znajduje się wiele świątyń, zabytkowych kilkusetletnich budynków, z siecią starych uliczek i do dzisiaj działającym imponującym rękodziełem. W Bhaktapur traficie na plac garncarski, na którym do dzisiaj wyrabia i wypala się różnego rodzaju naczynia z gliny, zaś Patan to kolebka rzeźby w metalu.
Dzień wolny i wieczorem kolacja pożegnalna
Dzień cały dla was. Dzisiaj robicie to, na co macie tylko ochotę. To czas na ostatnie zakupy, zwiedzanie Thamelu i ukrytych tutaj świątyń. Część z was chętnie uda się na kulinarne podboje, a część po prostu będzie odpoczywać.
Wieczorem spotkamy się na kolacji pożegnalnej, na której popróbujemy nepalskich specjałów. To będzie pewnie czas podsumowań i wspólnych już wspomnień, które mamy nadzieję, pozostaną w waszych sercach do końca życia i przywiodą was tutaj z powrotem – razem z nami!
Powrót do domu
Tego dnia odwieziemy was na lotnisko około 2,5-3 godzin przed waszym planowanym odlotem. Kierowca jak zwykle będzie czekał u bram hotelu wraz z przedstawicielem PoznajNepal.pl.
Wasza podróż dobiegła już końca, a my mamy nadzieję, że wrócicie tutaj jeszcze z nami:)